Niestety strona VI Przeglądu już nie działa, nie możemy jednak skazać tej wspaniałej edycji imprezy na zapomnienie. Prezentujemy Wam relację i oficjalny folder, który krążył po mieście w październiku i listopadzie 2010 roku! Zapraszamy do powspominania!

Relacja z VI Przeglądu

Przy dźwiękach Wolnej Grupy Bukowiny zakończył się weekend pełen poezji i muzyki rodem z Krainy Łagodności. Impreza trwała od piątkowego wieczoru – otworzył ją Prorektor ds. studenckich Politechniki Wrocławskiej, dr inż. Zbigniew Sroka. Wyraził swoje uznanie dla rodzącej się tradycji „Wrocławskiego PKS-u” i założył festiwalową koszulkę na znak integracji z publicznością :-).

Pierwszy zagrał zespół Saskia. Rozbrzmiały gitary i kojące partie fletu. Utwory takie, jak „Na ulicy Słowiczej”, „Dziewczyna z obrazka” i „Stali pod księżycem” rozgrzały widzów, którzy już gotowali się do usłyszenia doskonale znanej we Wrocławiu grupy Żeby nie Piekło. Górska poezja, okraszona multiinstrumentalną nutą jak zwykle wzbudziła gorące uczucia. Laureaci konkursu sprzed dwóch lat przedstawili swoje najdonioślejsze piosenki, nie zabrakło oczywiście „Modlitwy” i „Szczęścia”. Następny wystąpił duet Grzegorza Śmiałowskiego i Roberta Marcinkowskiego – Bez Zobowiązań. Jego nazwa oddaje w dużej mierze charakter muzyki, tworzonej przez luźną grupę górskich przyjaciół. Dźwięki płynęły z gitar w zaskakująco zsynchronizowany sposób, solówki i detale wydobywały się spod strun jak zaczarowane. Publiczność miała okazję usłyszeć m.in. „Modlitwę mojego wieku” oraz „Szałasolot” (odbyła się przy okazji premiera płyty o tym samym tytule). Kolejny zespół, Słodki Całus od Buby, zamienił łagodne rytmy na szczyptę rocka. Widownia zanurzyła się w tematyce smutku, miłości, przyjaźni. Na długo zapadło w pamięć wykonanie utworu „Nie ma rzeczy niemożliwych”, nuconego po dziś dzień przez festiwalową załogę. Ostatni z zaproszonych w piątek wykonawców, Na Bani, porwał publiczność piosenkami doskonale znanymi z płyt wydawnictwa „W górach...”, wersy „Poezji”, „Sponad kufla piwa” i „Wędrujemy” spotkały się z całkiem burzliwymi brawami :-).

Sobota rozpoczęła się konkursem wykonawców, w tym roku było ich aż 25. Festiwalowe jury przyznało trzy główne nagrody – pierwszą dla „Myśli Rozczochranych Wiatrem Zapisanych”, drugą dla „Pomysłów Znalezionych w Trawie” i trzecią ex aequo dla „Dlaczego Nie” i Michała Wojtasika. Główny sobotni koncert otworzył zespół Dzień Dobry, znany z interpretacji twórczości Marka Grechuty. Po nim wystąpił Roman Romańczuk, wrocławski bard, współtwórca „Muzycznej Cyganerii”, który po 12 latach nieobecności na scenie postanowił przypomnieć nam o swoich niesamowitych utworach, także o tym zatytułowanym „Dom, który moją puentą”. Prawdziwą festiwalową sensacją okazała się piosenka „Dobranoc” kolejnego zespołu – Grupy Caraboo. Mieszanka poezji, folku, reggae z kultury wschodniosłowiańskiej stworzyła istny muzyczny tygiel, pełen ciepłych i porywających rytmów. Widownia nie miała minuty wytchnienia – za chwilę na scenę wkroczyła formacja YesKiezSirumem, słynąca z muzycznych eksperymentów (o nazwie przyprawiającej o ból głowy zastępy konferansjerów). Yeskiesi wykonali szereg autorskich kompozycji, w tym „A gdy już będziesz”, „Słońce Brzuchate” i oczywiście doskonale znaną pieśń „Z aniołami”. Nieuchronnie zbliżała się północ, na deser pozostały trzy zespoły. Laureat zeszłorocznego WPKS-u, Chwila Nieuwagi, zaprezentowała repertuar pełen poezji i zadumy, fachowym, gitarowym akordom towarzyszył tu zadziorny głos wokalistki – Martyny Kuczery. Późną, nocną porą swój koncert rozpoczął Dom o Zielonych Progach. Publiczność nawet nie myślała o przysypianiu, wręcz przeciwnie – wciąż śpiewała i biła brawa. Skrzypcowo-wokalne popisy Marcina Skaby w ostatnim z bisów na pewno na długo zostaną w pamięci widzów. Sobotni dzień zakończył się występem Wojciecha Szymańskiego i Michała Łangowskiego, którzy w ramach projektu „Ze Starej Szuflady” przygotowali repertuar złożony z piosenek na dobranoc. Wytrwała widownia nie dała się jednak uśpić i pozostała do samego końca, słuchając magicznych, zapomnianych ballad.

Niedziela była dniem iście gwiazdorskim. Na początek wystąpili Apolinary Polek i Mateusz Tranda, po nich zaś na scenę weszła reaktywowana niedawno grupa Fart, królująca w zamierzchłych czasach na studenckich przeglądach. Pomiędzy koncertami doskonale nam znanych wykonawców odbywały się również koncerty poszczególnych laureatów konkursu. Mieliśmy okazję jeszcze raz posłuchać utworów wyznaczających trendy współczesnej piosenki poetyckiej i turystycznej. Prawdziwą furorę zrobiła Lubelska Federacja Bardów, legenda zza wschodniej strony Wisły. Prezentowana przez Federację twórczość czerpie inspirację z tradycji ludowej, ale nie brak też w niej wpływów ambitnego nurtu rocka i popu. Ze sceny popłynęły utwory „Skaczę po górach”, „Ataman”, „Pieśń nad Pieśniami” ubrane w przyjemne dla ucha bogactwo dźwięków. Wrocławski Przegląd zakończył się koncertem Wolnej Grupy Bukowiny, obchodzącej lada dzień 40-lecie swojego istnienia. Już pierwsza pieśń – „Majster Bieda”, wprowadziła na sali Stołówki majestatyczny nastrój, trwający aż do finałowej „Sielanki o Domu”. Nie obyło się bez kilku „staroharcerskich” ballad, z mniej znanych utworów można było usłyszeć m.in. „Bar na stawach”.

Podsumowując – VI WPKS upłynął pod znakiem wielkich powrotów i wielkich wspomnień. Spotkali się tu twórcy inspirowani różnymi kulturami i gatunkami muzyki, twórcy wielu pokoleń i epok. Atmosfera pod sceną nawet na chwilę nie ostygła, po dziś dzień festiwal tkwi w sercach gości, organizatorów i armii wolontariuszy. Bez wahania można go nazwać zdarzeniem wyjątkowym i niepowtarzalnym. Choć odnośnie tej niepowtarzalności... do zobaczenia za rok na kolejnej edycji! :-)

Zapraszamy także na relację "od kuchni" – http://www.chorynawyobraznie.pl/2010/11/relacja-z-vi-wpks-we-wroclawiu.html.

Folder

Zespoły konkursowe

W konkursie wystąpili: Katarzyna Nowak, Marcin Łysyganicz, Dorota Kuziela, Maciej Czernecki, Barda Duo, Martyna Szymańska, Piotr Płaza, Qsz, Kto jak nie my, Sergiusz Orłowski, ZaMałoPiwa, Michał Wojtusik (3 miejsce), Tomasz Henciński, Marek Jodłowski - Marecki, Bez Przymusu, Michał Bauer, Jednym Słowem, Paweł Czekalski, Remigiusz Szuman, Pomysły Znalezione w Trawie (2 miejsce), Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane (1 miejsce ex aequo), Bieguni, Ta Jedna Chwila, Antoni Kamiński, Dlaczego Nie (1 miejsce ex aequo).